Królewski romans

Rzadki to przypadek w dziejach, aby król chciał poświęcić tron dla ukochanej. Polacy mieli takiego władcę, który skłonny był nawet do abdykacji, aby tylko pozostać u boku umiłowanej przez niego, acz znienawidzonej przez naród małżonki.

Rzecz działa się w XVI wieku, a bohaterami dramatu byli król Zygmunt August (1520 – 1572) z dynastii Jagiellonów oraz Barbara Radziwiłłówna (1520 – 1551), litewska arystokratka i wdowa po kasztelanie Gasztołdzie. Ich romans oraz potajemne małżeństwo głęboko zbulwersowały polską opinię publiczną, która w królewskiej wybrance widziała niegodną takiego małżeństwa rozpustnicę i nierządnicę. Dla potomnych stały się symbolem pięknej, dozgonnej miłości.

Zygmunt August* był jedynym synem króla Zygmunta Starego, którego włoska małżonka, Bona Sforza z Bari, obdarzyła ponadto czterema córkami (drugi syn nie przeżył przedwczesnego porodu wywołanego upadkiem Bony z konia w czasie polowania). Ambitna, obdarzona mocnym instynktem politycznym władczyni pragnęła umocnienia dynastii Jagiellonów, niestety, rozwój wydarzeń położył kres tym nadziejom. Zygmunt August był mężczyzną bardzo przystojnym, kulturalnym, wykształconym i tolerancyjnym (co w dobie wojen religijnych było nieczęste), a przy tym typowym sybarytą o dużym temperamencie seksualnym. Odpowiadały mu kobiety bardzo doświadczone i biegłe w sztuce erotycznej, miał wiele kochanek, nic więc dziwnego, że absolutnie nie przypadła mu do gustu jego pierwsza żona, młodziutka Elżbieta Austriaczka, córka Ferdynanda I Habsburga, króla Czech i Węgier, którą poślubił 6 maja 1543 r. w Krakowie. Nieprzygotowana do życia małżeńskiego, nieśmiała i zalękniona Elżbieta nie potrafiła wzbudzić w mężu pożądania, a jej sytuację pogarszała dodatkowo epilepsja. W takich okolicznościach Zygmunt August nie miał żadnych oporów przed zdradzaniem nieodpowiadającej mu w żony i uwikłaniu się w romans z Barbarą Radziwiłłówną. Na obrazie powyżej: portret Zygmunta Augusta namalowany przez Lucasa Cranacha Jr.

Radziwiłłówna, a raczej pani Gasztołdowa, była kobietą niezwykle piękną, blondynką o ciemnych oczach, lubującą się w kosztownych strojach i biżuterii, a zwłaszcza w perłach, których sława niosła się szeroko po ówczesnej Europie (bardzo była nimi zainteresowana królowa Anglii Elżbieta I). Była przy tym kobietą wyzwoloną i wyrafinowaną uwodzicielką, podobnie jak Zygmunt August niestroniącą od romansów z wieloma kochankami, co uczyniło z niej miłośnicę niezwykle biegłą w ars amandi. Konserwatywne pod względem obyczajowym społeczeństwo polskie widziało w Barbarze ladacznicę i rozpustnicę, ale młodemu królowi wcale to nie przeszkadzało. Z pewnością nie przewidywał, że płochy z początku romans przekształci się w dozgonną miłość, a śmierć Barbary stanie się największą tragedią jego życia.

Na obrazie: domniemany portret Barbary Radziwiłłówny, jedyny, który oddaje urodę królowej.

Początek tego romansu przypada na czas pobytu młodego króla na Litwie w 1543 r. Oboje mieli po 23 lata, byli młodzi i piękni, spragnieni rozrywek i rozkoszy seksualnej, którą sobie wzajemnie dostarczali. W miarę upływu czasu zaczęło ich jednak łączyć głębsze uczucie, które po śmierci nieszczęsnej Elżbiety (osamotniona królowa zmarła w Wilnie w 1544 r., prawdopodobnie świadoma romansu męża z Barbarą) doprowadziło do potajemnego ślubu Jagiellona z Radziwiłłówną. Nie obyło się to jednak bez nacisku krewnych oblubienicy, Mikołaja Rudego, brata Barbary, oraz jej kuzyna, Mikołaja Czarnego, którzy w małżeństwie siostry widzieli doskonałą okazję do podniesienia pozycji rodu.

Zawarte latem 1547 r. małżeństwo, o którym w końcu wieść się rozniosła, wywołało w Polsce powszechne oburzenie i sprzeciw rodziców króla – można sobie tylko wyobrazić, jakim ta wiadomość była ciosem zwłaszcza dla ambitnej Bony. Ożenek syna, pominąwszy prowadzenie się synowej, był wszak mezaliansem niweczącym plany umocnienia liczącej się w Europie dynastii. W całym kraju wszczęto kampanię przeciwko Barbarze i Radziwiłłom, która nie zakończyła się wraz ze śmiercią Zygmunta Starego w 1548 r. Zygmunt August  już jako samodzielny władca pozostał nieugięty wobec żądań rozwiązania małżeństwa i co więcej – postanowił doprowadzić do koronacji Barbary. Szczególnie dramatyczne były obrady sejmu, w czasie których posłowie na kolanach prosili króla o unieważnienie małżeństwa. On sam był w tej napiętej atmosferze bliski załamania się i myśli o abdykacji, ale w końcu zwyciężył. Jego poddani musieli pogodzić się z tym małżeństwem i koroną dla znienawidzonej kobiety. Na zdjęciu: Kaplica w Bazylice św. Stanisława i św. Władysława w Wilnie, w której Zygmunt August i Barbara wzięli potajemnie ślub. 

7 grudnia 1550 r. Barbara Radziwiłłówna została koronowana na królową Polski, ale radość z tego wydarzenia mąciła postępująca choroba Litwinki, która okazała się chorobą śmiertelną.

„Barbara Radziwiłłówna”, 1937

Dziś trudno powiedzieć, co spowodowało przedwczesną śmierć Radziwiłłówny, prawdopodobnie był to rak szyjki macicy. W owych czasach spekulowano, że przyczyną choroby były zabiegi mające doprowadzić do ciąży, mówiło się także o otruciu jej przez Bonę. Umierała długo, w niezwykle przykry sposób. Pod koniec choroby jej ciało wydzielało tak nieprzyjemny zapach, że nikt nie chciał czuwać przy łożu umierającej. Nikt z wyjątkiem króla, który z oddaniem opiekował się ukochaną, do końca wierząc w możliwość jej wyzdrowienia. Odeszła 8 maja 1550 r. w jego obecności, mając zaledwie 31 lat.

                          Śmierć Barbary Radziwiłłówny, Józef Simmler

Zgodnie z życzeniem zmarłej, król zawiózł jej zwłoki do Wilna (trumnę złożono w podziemiach tamtejszej katedry), bowiem królowa nie chciała spoczywać w niechętnym jej Krakowie. W czasie trwającej miesiąc podróży często szedł pieszo za karawanem, samotny w swojej rozpaczy – nie wielki i wyniosły władca, ale złamany bólem człowiek. W każdej miejscowości, z którą wiązały go wspomnienia cudownych chwil spędzonych z Barbarą, kazał się zatrzymywać. Można tylko domyślać się, co czuł, mając u boku trupa ukochanej kobiety, która dała mu niegdyś tyle rozkoszy. (Któregoś dnia trzeba było otworzyć trumnę i zalać wapnem gnijące zwłoki zmarłej.)

Po tym pogrzebie Zygmunt August stał się zupełnie innym człowiekiem. Nie zrezygnował wprawdzie z bujnego życia erotycznego, ale żadna kobieta nie była w stanie zastąpić mu Barbary. Do końca życia nosił po niej żałobę, oglądał jej suknie i – jak głosi legenda – rozkazywał słynnemu magikowi Twardowskiemu wywołać jej ducha za pomocą czarów .

  Duch Barbary Radziwiłł, Wojciech Gerson

A pod koniec życia związał się z niezwykle podobną do zmarłej Krystyną Giżanką. Ożenił się jeszcze raz, z Katarzyną Habsburżanką, siostrą Elżbiety, ale po jakimś czasie odtrącił ją. Z żadną z tych kobiet nie doczekał się potomka, więc po jego śmierci tron polski objęła jego siostra Anna, która poślubiła węgierskiego księcia Stefana Batorego. Niestety, ze względu na wiek (miała już ponad 50 lat) i ona nie mogła zapewnić dynastii dziedzica. A wraz z ostatnimi Jagiellonami skończył się najlepszy okres w dziejach I Rzeczpospolitej.

Dzieje miłości Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny znalazły szeroki oddźwięk w romantycznych legendach, utworach literackich i malarstwie. Inaczej patrzą na to jednak historycy – w ich oczach, i trudno się z nimi nie zgodzić, postępek króla, stawiający miłość nad interes państwa i dynastii, przyniósł z sobą wiele negatywnych skutków dla Polski.

  Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny 1982 (fragmenty)

Renata Głuszek

* Zygmunt August był koronowany na króla Polski jeszcze za życia jego ojca, toteż przez całą tę opowieść nazywany jest królem lub młodym królem.

Podczas zwiedzania Zamku Królewskiego na Wawelu warto wspomnieć jego dawnych mieszkańców, którzy byli związani z tą tragiczną historią, a byli to:

  • królowa Bona, politycznie utalentowana i ambitna władczyni, która pod koniec życia ujrzała fiasko swoich politycznych marzen i planów
  • ciężko doświadczony osobistą tragedią król Zygmunt August, któremu jednakże przydarzyło sie szczęście kochania i bycia kochanym, co na dworach królewskich należało do rzadkości
  • przedwcześnie zgasła Barbara Radziwiłłówna
  • nieszczęsna Elżbieta Habsburżanka, odtrącona i poniżona przez męża oraz prześladowana przez teściową, królową Bonę

Zygmunt August i Barbara Radziwiłłówna

   Królowa Bona i Elżbieta Habsburżanka

Renata Głuszek

Czytaj także: Magiczny Kraków

Zdjęcia: Wikipedia, public domain

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.